sobota, 31 sierpnia 2013

Chilijczyk całkiem przyjemny - 5 pkt.

Monte y Rosa Gran Reserva Cachapoal
 
Carmenere 2011

 
 
Półka - na wysokości pasa
Gdzie i czemu tak drogo - Biedronka i 17,99 zł (zakup własny)

Do Ideału? - Jeszcze troszkę brakuje! (5 pkt.)

Rzekomo wielki atak win Nowego Świata w owadzim dyskoncie, ale w moim najbliższym raczej strategia ostrożnego rzucania posiłków na front wschodni. Z kilkunastu opisanych przez Winicjatywę winnych nowości w mojej macierzystej Biedrze jakiś papierek lakmusowy oferty. Z białych nic, ale to mnie akurat nie martwi.
Za to jest kilka czerwonych, w tym Monte y Rosa Cachapoal. Aromatyczne dżemowo Chile. Nawet jak na Nowy Świat niezbyt mocne, bo standardowe 13,5 proc. W aromacie pierwszym mocne, wyraziste, charakterne. Trochę przyjemnej śliwy, trochę czarnej porzeczki, czarnej czekolady, pieprzu.

W smaku nieco już inne: owoc nieco przyćmiony, cierpkie w finiszu. Szkoda, że im dłużej stoi otwarte, tym szybciej się utlenia i ewoluuje w stronę goryczy. Dlatego śpieszmy się pić, tak szybko Monte odchodzi. Do picia warto nieco schłodzić!

 
Winiacz na 5 punktów w 7-punktowej skali!